W związku z dużą ilością materiału fotograficznego zalecane jest przeglądanie strony na komputerze stacjonarnym, lub mobilnie w pozycji poziomej.
W dniu 17.06.1987 r. do Przeworska dotarłem wieczornym pociągiem od strony Krakowa. Miałem tam spać w noclegowni w budynku dworca wąskotorowego. Po dotarciu do pokoju był tam już jeden kolejarz – kontroler. Rano miałem jechać do Dynowa. Jednak kolejarz mający służbę powiedział mi, że w Dynowie też jest noclegownia i jak chcę, mogę się zabrać odjeżdżającym zaraz pociągiem towarowym. Udałem się szybko do pociągu, gdzie razem z maszynistami, w kabinie lokomotywy Lxd2 po północy dotarłem do Dynowa. Tam nocleg był w pomieszczeniu z kilkoma leżankami, bez światła i zamknięcia w altanie przyległej do budynku stacyjnego od strony Przeworska. Rano spotkałem się z zawiadowcą, który poczęstował mnie śniadaniem. Po zrobieniu kilku zdjęć w Dynowie autobusem P.K.S. odjechałem do Sanoka.
Wiosną 1987 teren kolejki nawiedziła powódź, podmyło tory. Według relacji kolejarzy, w momencie kulminacyjnym skutki żywiołu poza kolejarzami usuwało 100 żołnierzy, do końca robót było ich 30. Pracowano na dwie zmiany, dawał o sobie znać brak narzędzi. Na odcinku Kańczuga – Przeworsk pod tory podsypywano ziemię, po czterech dniach zaczęto nawozić. Na odcinku Zagórze k. Kańczugi – Hadle Szklarskie został zerwany most, który woda poniosła 30-40 m na łąki, Naprawiano go około 2 tygodnie.
Od 01.04.1987 do 15.10.1987, miała miejsce wymiana torów a ruch pasażerski zamknięty.