Pierwszy raz przejeżdżałem przez tę stację 17.05.1987 r. pociągiem specjalnym. Później 02.02.1988, gdy wyjechaliśmy z Dziadowej Kłody popołudniowym pociągiem prowadzonym przez pana Leona Pastusiaka. Kolejną okazją do zrobienia zdjęć były wyprawy 27.03.1990 roku oraz 20.10.1992, gdy przywiózł mnie tutaj zawiadowca z Sycowa. Pociągi już tu nie jeździły.
sentymentalny.com