


Byłem tutaj dwa razy, to jest w dniu 27.03.1990 oraz 12.10.1990. Stacja położona w lesie, w nie naruszonym stanie, jak by, czas się na niej zatrzymał. Zawiadowcą był Pan Pytel, dyżurni byli przez całą dobę. po południu atrakcji dopełniał czas planowego skrzyżowania, dający okazję do zrobienia urozmaiconych zdjęć.