Nie obojętne wspomnienia ze stacji w Rychtalu z lat 1987 – 1992. W sumie cztery razy przejeżdżałem przez tę stację. Jej zawiadowcą był pan Sobieski. Rychtal również na zawsze pozostanie mi we wspomnieniach, podobnie jak towarzyszące mu inne dworce, których się nie zapomina. Zapraszam do zapoznania się ze zdjęciami, które, chociaż w części pozwolą na refleksje z epoki parowozów.
sentymentalny.com