Pierwszy raz jechałem tą linią w 1986 roku. Prowadzony przez parowóz pociąg z dwoma wagonami dojeżdżał tylko do Rudnicy i zaraz wracał. Na odcinku do Chyrzyna był prowadzony gruntowny remont, przebudowa. Cztery razy byłem w Płonicy u emerytowanego zawiadowcy stacji Płonica Bolemin Pana Edmunda Matyjaszczyka. W sumie dwa razy dojechałem do Rudnicy. W dniu 04.09.1986 roku skład był prowadzony przez parowóz Ty2 – 1332. Pierwszy raz w Krzeszycach byłem 03.05.1987, podczas krzyżowania składów z parowozami zrobiłem tutaj pierwsze zdjęcia. Od stacji Gorzów Zieleniec do Krzeszyc, dojechałem 10.09.1989, była już lokomotywa SP42-250. Rozkład jazdy na stacji Gorzów Zieleniec, przewidywał odjazdy porannego pociągu kilka minut wcześniej niż przyjazd tego ze Zbąszynka. Problem z przesiadką pomagali mi rozwiązać dyżurni ruchu na stacji Gorzów Zieleniec, którzy „przetrzymywali” pociąg do Rudnicy, żebym spokojnie się przesiadł z kierunku Zbąszynka. Ostatnim razem przed zamknięciem ruchu, przejechałem tędy dnia 03.05.1992, gdy wykonałem ostatnie zdjęcia za życia tej kolei. Po 30 latach odwiedziłem te miejsca już tylko symbolicznie, były to Rudnica, Płonica Bolemin i Krzeszyce.
Powyższe fragmenty mapy z 1945 roku przybliżają rolę stacji Rudnica do i od 1945 roku. W latach 1912 – 1945 połączenie Gorzów Zieleniec – Rudnica – Sulęcin (po lewej na zielono), stanowiło oddzielną, państwową kolej od doprowadzonego w 1915 roku odcinka Chyrzyno (Kostrzyn) – Słońsk – Krzeszyce – Rudnica (po lewej na czerwono). W Rudnicy były dwie niezależne ładownie. Po 1945 roku utworzono bezpośrednie połączenie Zieleniec – Chyrzyno, dołączając pod kątem prostym do kolei głównej w kierunku stacji Kostrzyn/O (po prawej na zielono), łącząc fragment kolei powstałej w 1912 roku z tą dołączoną prywatną w 1915 roku. Odcinek Rudnica – Kniazin – Sulęcin został zapomniany (na czerwono po prawej).
Wyżej dawny przystanek Chyrzyno w dniu 24.05.1991. Jedyne zdjęcie wykonane od strony Kostrzyna/O które zrobiłem z pociągu Kostrzyn do Rzepin. Miejsce, od którego w kierunku zachodnim oddalał się tor w kierunku stacji Rudnica. Do lat 60 tych., był tu mały peron, pozwalający na przesiadki pomiędzy pociągami relacji Kostrzyn – Rzepin, oraz tymi w stronę Rudnicy, dalej Gorzowa Zieleniec.
Pierwszą kolejką w Nowej Marchii była linia Kostrzyn – Krzeszyce, którą uruchomiono 05. 12. 1896, najpierw na odcinku Kostrzyn – Słońsk o długości 14.6 kilometra, po czym 21. 10. 1906 przedłużono tory do Krzeszyc i osiągnięto długość trasy 29.92 kilometra. Punkt początkowy kolejki mieścił się w Chyrzynie, pociągi były relacji Rudnica – Kostrzyn. Firmą, która budowała i eksploatowała kolejkę była firma Lanz & Co.
Dnia 05. 01. 1915 poprowadzono tor do stacji Rudnica, gdzie połączono ją z linią Gorzów – Sulęcin. Całkowita długość linii wynosiła teraz 42.72 kilometra. Przebiegała ona na prawym brzegu doliny Warty, co umożliwiło jej korzystne trasowanie.
Obsługiwała 5 prywatnych bocznic. Dwa razy w tygodniu między Berlinem a Słońskiem z uwagi na istniejące w Słońsku więzienie kursował wagon więźniarka. Początkowo jeździły po niej dwu osiowe parowozy firmy Vulkan. Ponieważ po przedłużeniu linii potrzebowano silniejszych parowozów, w obrębie kolei Lenza dwie lokomotywy Ot wymieniono na Ct, odpowiadające z grubsza pruskim T3.
W roku 1908 wpływy wynosiły 163 589 marek, wydatki 100 768 Marek. Wypłacono 3, 5 % dywidendę.
Zatrudniano 14 urzędników i 5 robotników. Przed wydłużeniem linii do Rudnicy zwiększono liczbę parowozów o dwa dobre Ct, zbudowane w 1915 roku przez O & K (F.N. o numerach 7141 i 7142), które odpowiadały również pruskim T3.
Początkowo eksploatowano prawdopodobnie 3 wagony motorowe, 3 osobowe, 1 pocztowy oraz 1 roboczy. Pomimo pierwszej wojny światowej nie brakło planów dalszego przedłużenia linii w kierunku wschodnim. Jako punkty końcowe rozpatrywano Drezdenko, Krzyż, Drawski Młyn, Miały na linii Krzyż – Poznań. Z tymi projektami wiązało się jednak wydłużenie linii o dobre 60 – 70 kilometrów, na co raczej nie pozwalała zbyt mała ilość posiadanego taboru. Ponadto w 1919 roku Miały oraz Drawski Młyn znalazły się poza granicami państwa. Również brakowało środków na połączenie z Krzyżem. W tym czasie firma Lenz przekazała koleij do Dyrekcji Ruchu Kolejowego, w Brandemburgii w Berlinie jeszcze jeden parowóz Ct, który doszedł w 1926.
W roku 1934 kupiono jeszcze jeden krótki 4 osiowy wagon motorowy z DWK, który w 1939 roku był tak intensywnie eksploatowany, że warto przypomnieć o późniejszym sprowadzeniu na kolejkę jeszcze jednego wagonu motorowego. Eksploatacja kolejki przez Niemców zakończyła się najpóźniej, bo w 01. 02. 1945 roku podczas natarcia sowieckiego.
Przystanek Krasowiec wybudowany razem z całą linią Zieleniec – Rudnica – Sulęcin w 1912 roku, służył do 1960 roku, jest jeszcze ujęty w rozkładzie 1960/61.
Nie używany do 1982 roku, uruchomiony na nowo w 1982/1983 roku.
Chyrzyno było początkiem linii od strony zachodniej, powstało w 1897 roku, razem z linią do Słońska, w 1906 roku przedłużoną do Krzeszyc, zakończoną w 1915 roku w Rudnicy.
Stacja styczna z linią nadodrzańską tuż po wojnie nazywała się Chyżowiec, a od 1947 roku, jako Chyżyno służyła do 1985 roku jako posterunek odgałęźny i przystanek osobowy.
Przystanek osobowy zlikwidowano w 1985 roku (ostatni rozkład z zatrzymującym się pociągiem 1985/86), a budynek przeznaczono do rozbiórki.
Ostatecznie ślad po Chyżynie zaginął w 1991 roku, gdy na przestrzeni lata ostatecznie budynek rozebrano.
Na zakończenie:
W latach 1986 – 1987 przeprowadzono gruntowny remont toru, w wyniku czego powstał przystanek przy nowo położonym odcinku toru po północnej stronie starego dworca. Torowisko przy stacji Rudnica uległo częściowej rozbiórce od strony wjazdu z kierunku Chyrzyna. Wjazd odbywał się tylko od strony stacji Gorzów – Zieleniec a torowisko stacyjne było już tylko bocznicą dla pociągów towarowych, obsługiwanych przez manewry. Pociąg towarowy rano jechał ze stacji Gorzów Wlkp. Przez Gorzów Wlkp. Zieleniec do Rudnicy, dalej Krzeszyce i Słońsk, gdzie obsługiwał bocznice. Następnie Chyżyno, Kostrzyn/O, skąd przez Witnicę, wracał do stacji początkowej
W Rudnicy adaptowano i odremontowano mały budynek gospodarczy, dla podróżnych, przy nowym torze. Połączenie Zieleniec – Chyżyno, było już gotowe, bez konieczności wjazdu na stary dworzec w Rudnicy i konieczności obracania (objazdu) parowozu.
W latach 1986 – 87, na czas remontu toru, ruch pociągów na odcinku Rudnica – Chyrzyno był zawieszony, a pociąg z Zieleńca dojeżdżał do stacji Rudnica i w ruchu planowym wracał do Gorzowa Wlkp.. W rozkładzie jazdy 1987/88 nowy przystanek był już czynny a cały odcinek przejezdny.
Rudnica straciła na znaczeniu, natomiast Krzeszyce zyskały rolę „dominującej” stacji ruchowej, gdzie odbywały się mijanki pociągów planowych. Dobudowano dyżurkę (1989), ruch był już uporządkowany.
Razem z przystankiem w Rudnicy, Słońsk się doczekał nowej kasy biletowej i poczekalni z zaadoptowanego starego budynku, po południowej stronie toru. Pierwotny budynek był zburzony w 1945 roku, a pozostały po nim fragment magazynu służył do chwili przebudowy kolei.
Ruch regularny był utrzymywany do czasu zawieszeniu pasażerskiego w maju 1993 roku. Dalsza eksploatacja linii miała związek wyłącznie z ruchem towarowym, a ostatecznie wszystko zlikwidowano w 2013 roku.
Krzeszyce
Stacja Krzeszyce pozostała jako techniczno ruchowa, uruchomiona po remoncie kapitalnym linii i zlikwidowaniu stacji Rudnica, co miało wpływ na uruchomienie nowego toru łączącego ten z kierunku Zieleńca i do Krzeszyn w Rudnicy umożliwiającego jazdę bez zmiany kierunku. Stacja Krzeszyce posiadała urządzenia SRK (sterowania ruchem kolejowym) kluczowe, w tym dwie zwrotnice w torach głównych, na pędnie po jednej od strony Chyrzyna i Gorzowa Zieleńca, oraz czynne semafory wjazdowe w tych kierunkach. W Przygotowaniu były semafory wyjazdowe, które nawet już leżały wymalowane na kozłach, ale nigdy nie zostały postawione. Ciekawostką jest to, że nawet sterowanie SSP z dzisiejszej DK22 zostało przeniesione do Krzeszyc. Niestety centralka automatyczna, kierunkowy z Gorzowa 74 (do Rudnicy z Gorzowa wykręcaliśmy numer 74-11), nie została przeniesiona do Krzeszyc. Drugą ciekawostką w Krzeszycach, był telefon bez tarczy numerowej do centrali Poczty Polskiej gdyż w Krzeszycach w tamtych latach nie było łączności automatycznej, ale centralka z telefonistką.