Skip to content
  1. Home
  2. /
  3. 10. Miejsca zapamiętane
  4. /
  5. 10.5. Trzciel
  6. /
  7. 10.5.2. Otwarcie kolei Lutol...

10.5.2. Otwarcie kolei Lutol Suchy – Trzciel 13.09.1929 roku.

Ta normalnotorowa linia o długości 8.7 kilometra nie byłaby potrzebna gdyby nie Traktat Wersalski. Gdy kolej Bentschen – Birnbaun (Zbąszyń – Międzychód), została po polskiej stronie nowopowstałej linii granicznej, Niemiecka część miasta Trzciel została bez kolejowej komunikacji, gdyż dworzec przy linii Zbąszyń – Międzychód stał się polski, przez co powstały duże trudności dla handlujących koszykarzy. Wszystkie towary musiały być transportowane 10 kilometrów do pobliskiego Suchego Lutola i tam ładowane na wagony. Czas jazdy dorożkami konnymi wynosił prawe 2 godziny, co zmusiło ludzi interesu i rzemiosła postarać się o dobre połączenie kolejowe. Trudności z tym związane już wszystkim były znane, gdyż już w latach 1898 – 1901 planowano nową linię kolejową ze Świebodzina przez Suchy Lutol, Trzciel do Lwówka koło Pniew. Jednak z powodu braku sponsorów plan musiał upaść.

Początkowo poproszono dyrekcję główną poczty w Berlinie o uruchomienie linii omnibusowej o regularnym ruchu pasażerskim. Nie miało to jednak rezonansu. Dopiero, gdy kompetentny urzędnik został zapoznał się z powstałą sytuacją, zdecydował się działać. Dzięki interwencji Berlina, mieszkańcy Trzciela od roku 1923 otrzymali regularną linię omnibusową do Świebodzina z połączeniem do Berlina. Dla potrzeb handlowców było to jednak za mało. Zaplanowano w końcu linię kolejową na południe od szosy do Suchego Lutola. Sprzeciwił się temu powiat, który widział zagrożenie dla interesów Międzyrzecza.

Myślano tu o bezpośrednim połączeniu do miasta powiatowego Międzyrzecz, Jak się okazało, jedynie trasa od szosy w kierunku południowym, pozwalała na wjazd od południa do miasta Międzyrzecz i przejazd bez przesiadki. Ponadto gwałtowne debaty, toczyły się o usytuowanie dworca w Trzcielu. Wreszcie w 1928 roku doszło do zgody na budowę linii, rozpoczęto również pracę przy powstawaniu lokomotywowni z małym warsztatem. W poszukiwaniu wody przeprowadzono rozległe wiercenia. Uruchomienie nastąpiło w piątek 13.09.1929 roku.

Na powojennych mapach z 1946 roku omawiana linia była różnie wykazywana, niekiedy jako wąskotorowa

Pociąg specjalny był prowadzony lokomotywą z Międzyrzecza o numerze 64076. Potem odbyły się uroczystości. Na powstałej trasie kursowały pojazdy trakcyjne wyłącznie D.R.  Lokomotywy z lokomotywowni Międzyrzecz, z dwoma wagonami osobowymi lokalnych kolei, czasem dołączano wagony towarowe. Trasa miała długość 8.7 kilometra (w tym o 5 kilometra torów bocznych) maksymalne pochylenie 1; 132, żadnych bocznic. Według statystyki kolei niemieckich była to Kleinbahn (mała kolej), obserwatorom zdawało się, że jest to jednak linia boczna kolei państwowych.

Siedziba zarządu była w Międzyrzeczu, natomiast trasa była eksploatowana na koszt Dyrekcji Kolei Rzeszy Osten we Frankfurcie nad Odrą. Do 30.09.1930 roku kolej leżała w prowincji Grenzmark Posen Westpreisen, a po nowym podziale, w prowincji Brandemburg. Nie doszło jednak do przejęcia prowadzenia eksploatacji przez Krajowy Urząd Komunikacji Brandemburgia  Pierwszy pociąg odjeżdżał z Trzciela o godzinie 6 .30 i zwykle bywał słabo zaludniony.  Na jedynej stacji po drodze Eschenwalde (Jasieniec), rzadko kiedy ktoś wsiadł lub wysiadł.

Tory prowadziły tu bezpośrednio koło budynku szkolnego, co z dzisiejszego punktu widzenia stanowi zagrożenie najwyższego stopnia. Ponieważ kolej nie należała do państwa, lecz, do spółki akcyjnej, której założony kapitał wynosił prawie 800 tysięcy RM musiał procentować, to taryfy towarowa oraz osobowa musiały być bardzo wysokie. Na dłuższą metę nie podobało się to się miejscowej ludności, gdyż specjalne podatki uważano za karę, w związku, a z kolei korzystano jedynie w nagłych wypadkach. Już po dwóch i pół latach, dnia 15.02.1932 roku z powodu nierentowności zawieszono ruch osobowy. Ruch towarowy został na razie zachowany. Gdy po kampanii polskiej w 1939 roku stary dworzec w Trzcielu znowu uzyskał połączenie z miastem, trasa do Suchego Lutola okazała się zbędną, to 31.05.1941 roku, została unieruchomiona i do 1944 roku rozebrana. Dzisiaj o dawnej kolejce przypomina jeszcze w Trzcielu budynek dworcowy wzniesiony w 1929 roku przez przedsiębiorcę budowlanego Dynio, w którym znajduje się firma budowlana.  Na dworcu w Suchym Lutolu widać jeszcze pozostałości po peronach i poszerzeniu podtorza po stronie wschodniej, to jest po przeciwnej niż budynek stacyjny.

powrót

Zbąszynek, kolej i ja

Czyli podróż w sentymentalne klimaty

Miłosz Telesiński – Zbąszynek – 2021

Znajdziesz mnie tutaj