
Pomimo, że ze Zbąszynka tu daleko, docierałem do tego miejsca kilka razy i korzystając z życzliwości miejscowych kolejarzy wykonałem zdjęcia oraz zrealizowałem postawione sobie inne zadania. Z biegiem czasu postaram się zapoznać odwiedzających moją stronę z materiałem fotograficznym, jaki ponad 30 lat temu zdążyłem skompletować. Stopniowo przygotuję galerię, która powinna gości zainteresować. Ostatni raz tutaj byłem w 1990 roku. Na moich zdjęciach starałem się przedstawić stację, która zachowała się w prawie niezmienionym stanie od czasów powojennych. Po wojnie odbudowano zniszczony fragment dachu budynku od strony miasta. W wyniku przeróbki, zrezygnowano z zegara, który zdobił okazały budynek.